Pewien czas temu stało się coś czego mało kto się spodziewał- MySpace ogłasza wielki powrót, chce na nowo wkroczyć na podium portali społecznościowych. Stało się to w dużej mierze dzięki głównemu udziałowcowi- Justinowi Timberlake'owi. Może przez to postawiono teraz głównie na muzykę? Od dawna MySpace znany był głównie jako strona dla muzyków, którzy chcieli się promować. Teraz jest to podstawą.
Pierwsze co rzuca się w oczy to zupełnie odświeżony wygląd portalu (dawna wersja przez pewien czas będzie dostępna pod starym adresem aby starsi użytkownicy mieli czas na przeniesienie swoich profili). Jest to niejako wypadkowa Facebook'a i kafelkowego interfejsu Microsoftu. Przeważa prostota i jasne barwy- jest estetyczniej. Jednak nie jest łatwo się odnaleźć. Trzeba trochę przysiąść i poszukać "co, gdzie i jak".
Nowością jest tutaj poziomy układ portalu- po wall'u poruszamy się poziomo. Menu umieszczono po lewej, natomiast całą dolną część strony zajmuje odtwarzacz, który jest podstawą serwisu- wszakże to portal dla ludzi poświęconych muzyce. Będąc już w temacie muzyki- każdy użytkownik może tworzyć własny mix utworów, który może być nawet promowany przez serwis jeżeli wystarczająco przykuwa ucho.
Menu proste lecz zawierające sporą ilość opcji, do których trzeba się "dokopać". Pod nim znajdziemy wyróżnione 'zaproszenie znajomych' i 'tworzenie nowego posta' czyli funkcje, które są podstawą użytkowania takiego portalu- ułożenie jak najbardziej "na plus".
[Library] zawiera uporządkowane listy wybranych przez nas utworów, filmów czy zdjęć, a także stworzonych mixów.
[People] to nic innego jak lista ludzi, z którymi się "połączyliśmy" (tak- MySpace oferuje nam opcję 'connectowania' się z innymi użytkownikami).
[Manage] jest miejscem, w którym upload'ujemy nasze kawałki (dostępne formaty to WAV, MP3, AIF, FLAC, ACC) bądź tworzymy całe albumy.
[Settings] służy oczywiście zarządzaniu naszym kontem- prywatność, powiadomienia, informacje o profilu itp.
[Sign Out] a tego już tłumaczyć nie trzeba. Jak się znudzi to klikamy i wracamy na zGRYw. :)
Dodatkowo MySpace oferuje nam możliwość posłuchania radia. Na obecną chwilę opcja ta jest dość oporna i nie bardzo chce się uruchomić- jednak jak każdy się domyśla- zapewne znajdziemy tam także twórczość użytkowników portalu jednak podzieloną w zależności od gatunku, na który mamy ochotę.
Całość prezentuje się bardzo zacnie. Jest nowocześnie. Portal jest znany, jednak czy stanie się (ponownie) popularny na miarę Facebook'a lub Twitter'a? Wywojuje sobie drogę na podium? Nie znajdziemy tu zbyt wielu nowości. Zbiory muzyki i dzielenie się nią ze znajomymi to także podstawa takich portali jak Last.fm. Znajdziemy tu to samo co w każdym większym portalu. Czas pokaże. Jednak zmianę zGRYw ocenia na duży plus- takiego powiewu świeżości było tutaj potrzeba. Sprawdźcie sami i odwiedźcie new.myspace.com.